Przejdź do głównej zawartości

O zbrodni - teoria niczego i wszystkiego

 

Friedrich Nietzsche (ur. 15 października 1844, zm. 25 sierpnia 1900) był niemieckim filozofem, filologiem i prozaikiem. Jego prace miały ogromny wpływ na całą współczesną historię. Nietzsche zawdzięcza swą rozpoznawalność przede wszystkim dzięki swojej koncepcji zwanej nihilizmem. Jest to szeroko pojęty termin, który obejmuje wiele dziedzin życia; od religijnych, przez moralne, na społecznych kończąc. Nihilizm to pogląd, który z założenia odrzucał wszelkie wartości. Negował istnienie Boga i zakładał, że człowiek to jednostka, której nie obchodzą zasady moralne, duchowe czy nawet prawne. Nihilistą jest więc osobą, która nie ma większego sensu życiowego, gdyż nie kieruje się żadnymi wartościami, które zazwyczaj kierunkują człowieka.


Choć ani Nietzsche nie słyszał przedtem o „Zbrodni i karze”, ani autor tej książki o teorii Fredricha Nietzsche’go, to obaj opublikowali teksty, które zawierały treści nihilistyczne. Jest to zapewne spowodowane dekadenckim stylem życia ówczesnych ludzi, ale mimo wszystko wydaje się to wyjątkowe. Fiodor Dostojewski wykreował postać szczególną, inną niż pozostałe. Raskolnikow ze „Zbrodni i kary” jest typowym nihilistą, a jego poglądy życiowe przedstawione są bardzo wyraźnie i szczegółowo.



Nie zamierzam streszczać całej historii książki, lecz jej krótkie przypomnienie pomoże lepiej zrozumieć temat. Rodion Romanowicz Raskolnikow to młody Rosjanin, który rzucił studia z powodów materialnych. Żył w biedzie, która na dzisiejsze standardy jest zatrważająca. Jego psychika wydaje się złożona i nieoczywista. Rodion pomimo nieukończenia studiów i ubóstwa, jest osobą inteligentną, która niegdyś napisała artykuł do gazety pod tytułem: ,,O zbrodni”.  Ów tekst Raskolnikowa jest kluczowy w zrozumieniu tytułowej zbrodni bohatera. Rodion chcąc sprawdzić trafność swoich założeń, dokonuje mordu na lichwiarce i przypadkowo na jej siostrze. Zabił aż dwie osoby. Dlaczego?


„O zbrodni” to artykuł, którego choć nie można przeczytać, to wiadomo, jakie treści zawierał. Najważniejszym jest, iż Raskolnikow podzielił w nim społeczeństwo na dwie grupy: ludzi zwykłych i niezwykłych. Podział prosty, lecz i złożony zarazem. Ludzie niezwykli są to osoby, które mogą więcej. To panowie, którym służą ludzie zwykli. Nie obchodzą ich prawa, bo to oni je tworzą. Mogą zabijać zwykłych, bo są nieporównywalnie lepsi od nich. Niezwykli kreują nową rzeczywistość, wstrząsają światem i go zmieniają. To do nich należy przyszłość. Zaś ludzie zwykli służą jedynie do rozmnażania, zapełniania ulic miejskich, a ich obowiązkiem jest bycie posłusznym wobec swych panów. Raskolnikow zabił, bo chciał sprawdzić swą niezwykłość.



Wydawać by się mogło, że podobny artykuł mogła napisać jedynie osoba chora psychicznie, która wykazuje oznaki socjopatyczne. Ja jednak zgodzę się z Raskolnikowem. Nie uważam jednak, że taki podział jest dobry lub że należy go stosować. Stwierdzam jedynie, że jest on faktycznym stanem, który uczestniczył ludzkości od jej początków. Wydaje mi się, że takie zróżnicowanie ludzi można rozumieć na dwa sposoby, naraz także, czyli: podział wielki i mały.


Podział wielki jest o wiele bardziej oczywisty, ale i gorszy w konsekwencjach. Najprostszym, ale i najlepszym przykładem może być Napoleon Bonaparte, który zresztą był wzorem dla Raskolnikowa. Ten francuski dowódca wojskowy umarł z krwią na rękach około trzech milionów ludzi. Swoimi działaniami zmienił całkowicie bieg historii: zajął Belgię, Maltę i napisał kodeks Napoleona. Bonaparte swoimi działaniami doprowadził do śmierci milionów ludzi, a w konsekwencji los zesłał go na Wyspę Świętej Heleny, gdzie zmarł przez (prawdopodobnie) raka żołądka. Kim w takim razie byli ci wszyscy żołnierze, którzy polegli dla wizji Napoleona? Kim byli wobec ich wielkiego przywódcy? Gdyby spojrzeć na Adolfa Hitlera – faktycznie, w wyniku swych działań umarł, popełnił samobójstwo, jednak jaką karą jest śmierć poprzez strzelenie sobie w głowę, w przypadku rozpętania wojny, przez którą zginęło około sześćdziesiąt milionów ludzi? To przykre, ale takie same zjawisko zachodzi obecnie. Czyż Vladimir Putin i Kim Dzong Un nie są ludźmi niezwykłymi?



Podział mały jest o wiele bardziej odczuwalny na co dzień, skupia się on bowiem bardziej na teraźniejszości. Przy tym zróżnicowaniu o wiele ciężej o proste przykłady. Jest to szersze pojęcie, mniejsze w skutkach, ale także bolesne dla ludzi zwykłych. Już w klasach w podstawówkach można znaleźć ludzi zwykłych i niezwykłych. Jedne osoby są hołubione przez nauczycieli, inne wręcz odwrotnie. Ci, którzy mają przychylność nauczycieli, mogą więcej – nie ponoszą konsekwencji za swoje błędy lub grzeszki, a sami wychowawcy są w stanie dać im więcej niż reszcie uczniom. Tak samo dzieje się w normalnych pracach, firmach. Politycy, choć to cienka granica do podziału wielkiego, także są ludźmi niezwykłymi. Mogą kłamać, kraść, ranić wiele ludzi, a ostatecznie nie ponoszą za to żadnych konsekwencji. Gdy politykowi nie chce się słuchać sygnałów dźwiękowych swojego samochodu, czego skutkiem jest spowodowanie groźnego wypadku – nie poniesie za to kary. Taki polityk jest człowiekiem niezwykłym, zaś poszkodowany wypadku jest jedynie zwykłą osobą. Podział mały jest luźną interpretacją artykułu „O zbrodni”, lecz zgadza się z głównym założeniem teorii Raskolnikowa.


Fakt istnienia podziału ludzi na zwykłych i niezwykłych jest przykrym zjawiskiem, który towarzyszy ludzkości od setek lat i pokazuje jej niedoskonałość. Choć teoria Raskolnikowa może wydawać się straszna, to jest realna i wszyscy ludzie w niej uczestniczą.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Melodie z Maszyny: Jak AI Pisze Muzykę z Moich Słów

  Czy kiedykolwiek marzyliście o napisaniu piosenki, ale brakowało wam muzycznego talentu lub umiejętności? Teraz, dzięki sztucznej inteligencji, jest to w zasięgu ręki – wystarczy pomysł na tekst! Technologia rozwija się w zaskakującym tempie, a jedną z najbardziej fascynujących i kreatywnych funkcji AI stała się umiejętność tworzenia muzyki. Nie jest to już domena wyłącznie muzyków i kompozytorów. Dzięki algorytmom AI, każda osoba może napisać tekst, który – niemal jak za dotknięciem magicznej różdżki – przekształci się w melodię. Ten artykuł nie jest jednak zwykłym przeglądem nowych technologii. Jest wyjątkowy również dlatego, że sam został napisany przez sztuczną inteligencję – to pierwszy i jedyny artykuł na blogu "Czajnik" stworzony przez ChatGPT. W tym tekście znajdziecie także melodie stworzone przez AI na podstawie moich wierszy, które wcześniej opublikowałem na blogu. Zapraszam do odkrywania efektów pracy sztucznej inteligencji i wsłuchania się w dźwięki, które po...

Do mojej przyszłej Miłości

  Do mojej przyszłej Miłości Świata kapitalizm mnie zabija Moja romantyczność mnie dobija Dzięki myślom o Tobie życie jakoś mija   Szczęścia poczuć nie mogę Póki Ciebie nie mam przy sobie Nie jest to toksyczna relacja Tylko w świecie bez zasad jedyna racja   Nie chcę byś umiała tańczyć By naszym priorytetem było razem być Nie chcę byś mi gotowała Uczucia co dzień wyznawała Nie chcę byś studia miała W drogie ciuchy ubierała Nie chcę byś maliny malowała Dla mnie jakkolwiek się zmieniała Nie chcę byś znała tylko mnie Do czegoś przymuszona czuła się Po prostu kochaj mnie   Chcę tęsknić gdy Cię nie ma Nie dlatego, że Cię nie ma   Będę cierpliwie czekał Będę łaskawie patrzył Nie będę zazdrościł Nie będę szukał poklasku Nie uniosę się pychą Nie dopuszczę się bezwstydu Nie będę szukał swego Nie uniosę się gniewem Nie będę pamiętał złego Nie będę cieszył się z niesprawiedliwości Będę współweselił się z...

Dlaczego siedzę na kaktusie?

  „Ty i ja, wszyscy płyniemy do wodospadu. Ty chcesz płynąć na kaktusie, a ja chcę siedzieć w wygodnym fotelu. I tak czeka nas ten sam wodospad, więc po co jeszcze siedzieć na kaktusie?” – Zdzisław Beksiński. Słowem wstępu chciałbym nakreślić pewien charakter tego tekstu. Piszę go na podstawie własnych obserwacji, które ewentualnie popieram statystykami. Są to moje przemyślenia i osobiste spostrzeżenia. Zaznaczam to, gdyż w tym artykule używam wiele uogólnień, być może niedopowiedzeń. Przykładem może być stwierdzenie, że ludzie nie są szczęśliwi. Jak podaje Ipsos w swoim badaniu z Marca 2023 roku, 58% Polaków uważa, że są szczęśliwi w swoim życiu. Już to pokazuje, że ponad połowa osób nie jest nieszczęśliwa, dodatkowo są to tylko Polacy. Polska plasuje się całkiem nisko w tych statystykach, będąc jednym z najmniej szczęśliwych narodów. Przykładowo, w Chinach aż 91% ankietowanych określiło się jako szczęśliwi. Choć smutek akurat Polaków może być ciekawym zagadnieniem, to nie będę ro...