Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2022

Trzy dni ciemności

Zmęczenie mnie łapie Obojętność złapała Marzeniem, by szczęścia czasy znów złapały   Rutyna powraca Smutność powróciła Marzeniem, by chwile z Nią kiedyś wróciły   Upadek mnie goni Żałosność dogoniła Marzeniem, by i Ją uczucia goniły   Czułem mus mnie bronić Rozłąka mnie broniła Marzeniem, by ciernie znikły, co mą duszę przez te lata będą boleśnie broniły   Lecz może powrót do smutnego życia był potrzebny, bym nie upadł, goniąc za ducha odpoczynkiem przez marzenia niespełnienie, łapiąc za Wertera broń